Witam mam problem z piszczeniem chyba jakichś pasków wcześniej kiedy zapaliłem samochód to po chwili te piszczenie przechodziło a dzisaj zauważyłem że zaczyna się ono nasilać co to może być !! pewnie rozrząd który wymieniłęm ostatnio po zakupie samochodu w listopadzie 2005 roku i od tego czasu zrobiłem około 66.000 km
oceńcie co to może być co należy z tym zrobić i na ile to jaest poważna usterka.
Dzięki z góry.

Sprawdź pasek alternatora czy nie jest do wymiany i czy nie jest za luźny

Piszczenie świadczy o zużyciu paska klinowego od alternatora bądź łańcuszka od wspomagania (choć tu mniej prawdopodobne). Sprawdź luz - pasek powinien dać się ukręcić maksymalnie 90 stopni - jeśli jest więcej to będzie znaczyć, że już wymiana zalecana jest. Zły naciąg paska mało prawdopodobny. Koszt niewielki bo zaledwie ok. 30zł.

cezar84, pasek rozrządu jest paskiem zębatym więc on nie moze Ci piszczeć. No chyba, że zaciera Ci się rolka prowadząca albo napinająca.

Najczęściej piszczy pasek wspomagania (tego da się naciągnąć obnizając pompę) lub pasek wielorowkowy (alternatora). Za naciąg tego drugiego odpowiedzialny urzadzenie samonapinające w którym to siadają tulejki i ramię ma luz.
Sprawdź czy po uruchomieniu silnika rolka napinajaca wraz z ramieniem skacze po pasku czy porusza się płynnie z minimalnymi wibracjami.

A jeżeli jesteś zielony w tych sprawach, to najlepiej zasięgnij porady jakiegos dobrego mechanika.

PS. Jeżeli posiadasz klimę w aucie to, to co napisałem może się nie pokrywać w pełni z rzeczywistością.

kolego przejechałes 66 000 km to pora na ponowną wymiane rozrządu, a przy tym wymienisz wszystkie paski. Ja stawiam na pasek alternatora, niech ktos ci zapali auto a ty posłuchaj, albo naciagnij troche pasek i bedizesz widział czy sie poprawiło.

Repsol napisał(a):cezar84, pasek rozrządu jest paskiem zębatym więc on nie moze Ci piszczeć. No chyba, że zaciera Ci się rolka prowadząca albo napinająca.

Najczęściej piszczy pasek wspomagania (tego da się naciągnąć obnizając pompę) lub pasek wielorowkowy (alternatora). Za naciąg tego drugiego odpowiedzialny urzadzenie samonapinające w którym to siadają tulejki i ramię ma luz.
Sprawdź czy po uruchomieniu silnika rolka napinajaca wraz z ramieniem skacze po pasku czy porusza się płynnie z minimalnymi wibracjami.

A jeżeli jesteś zielony w tych sprawach, to najlepiej zasięgnij porady jakiegos dobrego mechanika.

PS. Jeżeli posiadasz klimę w aucie to, to co napisałem może się nie pokrywać w pełni z rzeczywistością.

właśnie jeśli posiada klimę w aucie to ma to rozwiązanie,z tym że to już rownie dobrze mogą być łożyska (np.alternatora,pompy wspomagania,agregatu od klimy) bo niestety dłuższa jazda samochodem na wyrąbanych tych tulejkach doprowadza do w/w uszkodzeń

mi piszczalo to wymienilem alternator na drugi i przestalo. wiec to moze byc lozysko alternatora

Mi tez od 2 miesiecy piszczy pasek. najpierw wymieniłem pasek - niewielka poprawa, potem bardziej naciągnąłem, tez pomogło na krótko. Znajomy posypał mi go i rolkę talkiem (pomogło mu w fordzie transicie) niestety bez żadnej poprawy. Obecnie po odpaleniu rano piszczy ponad minutę i sie nagrzewa (nie wiem czy wcześniej sie nagrzewał- nie sprawdzałem latem gdy był cicho...).
Niech mi ktoś powie, czy jesli kupie oryginalny pasek VW to problem zniknie? Bo z tego co widzę, zamiennik nie zasłania wszystkich rowków na rolce, jest ciut węższy... Z tego co mi powiedział mechanik, ten problem w Golfach wystepuje dlatego, że pasek powinien obejmować większośc rolki a w tym przypadku styka się tylko na małej części rolki.

Ja ori nie mam i jakoś mi nie piszczy. Kupiłem firmy Gates i jestem zadowolony

a masz klimę?

kup dobry pasek nie jakies łoki toki i bedize dobrze. Dobrze naciągnij bo inaczej bedzie piszczał. Sa tez specjalne preparaty na piszczenie pasków

zapewne wyrobione są tulejki ustalajace pret od napinacz bądź napinacz(sprężyna) w nim i skacze napinacz przez so powstaje piszczenie.