A więc tak.
Posiadam Golfa III 1,9, wersja GTD, 92r.
Dzisiaj odebrałem Golfa od mechanika (dobry znajomy). Otóż miałem problem z odpalaniem, nie mogłem go odpalić bez dodania gazu, do tego jeszcze rozrusznik miałem do wymiany, filtry i olej i to co jeszcze znajdzie to ma zrobić.
Filtry wszystkie wymienił, akumulator nowy, rozrusznik naprawił, pasek od alternatora i uszczelkę pod głowicą wymienił, sprawdził świece jedna też była do wymiany i wymienił coś jeszcze ale nie pamiętam co.
Fajnie, może i różnica jakaś jest, ale kurde...
Nadal muszę odpalać go z gazem bo słabo łapie no i mówił, że ma małe obroty, że trzeba (chyba, nie znam się) pompę podkręcić... Przy odpaleniu drży jakbym kuźwa w traktorze siedział, a obroty zamiast 900-1000 przy odpaleniu, to ma 600-700.
Wiem, że ma swoje lata, ale jest to uciążliwe, na tyle że chciałbym to zrobić, ale zupełnie nie wiem w jakim kierunki iść.
Prosiłbym was bardzo o pomoc, bądź jakieś rady.