Witam
od jakiegoś czasu mam taki problem:
przy ruszaniu za bardzo spadają obroty silnika... na jałowym mam ok 900 a przy ruszaniu z miejsca (bez dodawaniu gazu spadają do ok 500 silnik szarpie itd.
taka sytuacja denerwuje mnie od jakiegoś roku- a wcześniej w ogóle nie było takich niespodzianek - przy ruszaniu (bez dodawaniu gazu nawet o 100 rpm nie spadały i było ok
i teraz czy na pompie jest możliwe do ustawienia minimalna dawka paliwa, czy coś w tym stylu?
może zły kąt wtrysku?
sprzęgło mam raczej ok bo z piskiem opon przy starcie nie mam wiekszego problemu, pod górę ciągnie równo.
co Wy na to?