Witam. Wczoraj spotkał mnie problem i nie wiem co mogło się stać w moim samochodzie więc napiszę tutaj.
Jadąc samochodem nagle stracił mi obroty i zgasł... Po odpaleniu obroty dochodzą tylko do niecałych dwóch tysięcy, i ani drgnie dalej... Zaczęło się to z 2 dni temu gdy odpaliłem samochód włączyłem nawiew na szybkę i wyszedłem go odśnieżyć i po jakimś czasie mi zgasł. Nie chciał w ogóle odpalić, pomęczyłem i się udało. Niestety wczoraj po przejechaniu około 5 kilometrów stało mu się już coś na dobre. Nie mam zielonego pojęcia co mogło mu się stać więc pisząc to proszę o jakieś wskazówki co może się stać lub co się mogło popsuć. Kolega mówił że może to być od filtru paliwa...
Samochód normalnie odpalał, ale nie przekraczał 2 tys obrotów jak by się zblokował gdzieś.
Samochód to oczywiście golf III 1.9 TD z 1994r
Pozdrawiam i czekam na jakieś wskazówki