przez Stealth » 1 sty 2013, o 15:11
Uszczelka pod głowicą przeważnie puszcza tam gdzie jest najcieńsza tzn. między cylindrami ale to wpływu na układ chłodzenia nie ma, tylko bardziej na kompresję i to jak silnik pracuje (czyt. dziwnie chodzi, falują obroty itd.). To teraz pytanie: jak jedziesz to nie idzie ci z rury biały dym? Występuje taki objaw wtedy jak wypali uszczelkę pod głowicą między cylindrem a kanałem wodnym w bloku. Wtedy to opary wody dostają się do komory spalania. Działa to też w drugą stronę. Ciśnienie sprężania idzie przez uszkodzoną uszczelkę w kanał układu chłodzenia, co znacząco zwiększa ciśnienie w układzie (objawem mogą właśnie być takie wydymane węże czy wywalający płyn w zbiorniczku). Druga rzecz: jaki kolor ma płyn chłodniczy? Nie ma w nim plam oleju? Jest klarowny? Czy na bagnecie nie ma mazi? Pisałeś też, że na postoju, na wolnych obrotach nic się nie dzieje, tylko wtedy jak przejedziesz jakiś odcinek drogi. Podejrzewam też, że układ gdzieś może być zatkany/przytkany. Czasem winny jest przytkany trójnik, gorzej jak w bloku to wystąpiło bo wąskich kanalików jest sporo. Wężyk od trójnika do zbiornika wyrównawczego też dobrze sprawdzić i przedmuchać. Korek syczy zawsze czy czasami po zgaszeniu silnika?