Witam,
Od jakiegoś czasu mam dziwny problem z samochodem. Nie jest on garażowany i po nocy nie ważne z jaką temperaturą odpala bez problemu. Problem pojawia się od czasu do czasu kiedy silnik właściwie jest już rozgrzany. Samochodem jeżdze głównie po mieście a więc odpalam go rano (jest ok), robie 10-15 km i zostawiam samochód na parkingu na kilka godzin. Próba odpalenia po tym czasie wygląda tak, że rozrusznik kręci a samochód nie odpala (tak jakby nie było paliwa). Dziś miałem 2 razy taką sytuację. Przy pierwszej sytuacji odpalił za drugim razem, w drugiej za ok 10...
Co może być przyczyną takiego zachowania?
oczywiście paliwo jest, silnik to 1.9TDI 90KM, samochód z 1997 roku.