Moim zdaniem świece nie równo grzeją i jak potraktujesz dłużej go grzaniem pali od strzała. Sprawdzałeś przekaźnik , połączenia elektryczne,oraz świece?
Kiedyś tak miałem z fordem i podobny problem był , zapłon itd nawet taki myk zrobiłem jak Ty z podgrzewaniem i zawory jednokierunkowe zakładałem cuda . W końcu wymieniłem półroczne świece i problem znikł
