Jakiś miesiąc temu kupiłem golfa z uszkodzonym rozrusznikiem. Na stan dzisiejszy jest on naprawiony. Mimo to mój samochód nie odpala praktycznie wogóle. Po podgrzaniu dwa razy świec i przekręceniu kluczyka słychać jak rozrusznik kręci ,ale brakuje kropki nad i. Teraz przy mrozach -10 stopni wyciągam i ładuje akumulator. Ale to nie pomaga. Kręci ale nie chce załapać. W rurę od wlotu powietrza psikam teraz plakiem i wtedy zaczyna załapywać a nawet odpalać. Ale bez tego aniu rusz. Nie wiem w jakim stanie są świece. Wyglądają na raczej nie tknięte od dawna dodam też ,że przy takich próbach odpalania samochodu zeruje mi się licznik i zegar. nie wiem co robić , może ktoś doradzi ? czy wymiana świec pomoże ? czy to coś innego ?
[ Dodano: 2013-01-22, 00:48 ]
dodam jeszcze, że dziś byłem wieczorem u znajomych , chodziłem co godzinę i odpalałem autko nie używając plaka. Podgrzewałem 19 minut silnik i tak co godzinkę. Po 4 godzinach już mi się ta sztuka nie udała i ledwo co udało się z użyciem plaka i pompowaniem pedału gazu. O co tu chodzi ? na rozgrzanym silniku wróciłem do domu . Zagasiłem silnik i chciałem odpalić odrazu. Kręciłem kilka razy i już nie odpalił bez plaka. Mam nadzieję ,ze ktoś mi powie co to jest