To mój pierwszy post, także witam wszystkich Mam nadzieję, że znajdę na tym forum porady i odpowiedzi na pytania, ale i również że ja będę mógł pomagać Wam
A teraz do rzeczy. Mój Golf 3 1.9 tdi 90KM 1994 rok. Problem polega na trudnościach z odpalaniem po długim postoju, np rano. Jeśli po jeździe chce go odpalić po 5 godzinach to pali na strzała, ale po nocy rano to już kręci dłużej niż powinien a jak już odpali to silnik pracuje nierówno i Golf stwarza wokół siebie wielką białą chmurę dymu. Po minutce wszystko już pracuje ładnie i równo.

kiedy świece zmieniałeś ostatnio one mogą być powodem

100% świece żarowe, niedawno sam wymieniałem z podobnego powodu. Długo ci grzeją jak przekręcisz kluczyk w stacyjce?

Dobrze dzisiaj zajrzę do świec właśnie się przymierzalem do tego bo chce dziś kupić klucz do świec i napisze jak wygląda sytuacja mam samochód od około miesiąca i nie wymieniałem w nim świec a grzeje świece dość krótko

[ Dodano: 2015-01-29, 19:42 ]
A więc tak: po wykręceniu świec podłączyłem każdą po kolei na krótko do akumulatora i każda w mgnieniu oka się zaczerwieniła, więc świece same w sobie są na pewno dobre jednak chciałem sprawdzić, czy może dochodzi do nich prąd z tej listwy świec żarowych, więc wtyknąłem każdą w swoje miejsce, połączyłem je wspólnym przewodem którego koniec podłączyłem do masy akumulatora. Po włączeniu zapłonu świece nie zareagowały

Sprawdź przekaźniki 109 i 103. Znajdują się w skrzynce bezpieczników.
Po przekręceniu kluczyka na zegarach świeci się kontrolka świec? Zdejmij wtyczkę z czujnika płynu chłodzącego i sprawdź czy auto odpali (czujnik znajduje się w głowicy z prawej strony jak stoisz przodem do auta).

Przekaźniki chciałem dziś sprawdzić, ale elektryka już nie było więc zrobię to jutro a już na pewno w poniedziałek. Co do reszty, to zdjąłem wtyczkę z czujnika i samochód odpalił. Kręcił tak samo długo jak z wtyczką. Różnice były takie, że kontrolka świec paliła się około 12 sekund i jeszcze bardziej kopcił i ciągle przerywał silnik.
Jak znowu włożyłem wtyczkę to kontrolka świec paliła się jak zawsze około 3 sekund (gaśnie równo z kontrolką płynu chłodniczego). Samochód mniej kopcił i silnik już nie przerywał.

Sprawdziłbym statyczny kąt wtrysku...w tej temperaturze powinien bez grzania świec palić..

a ja stawiam na przestawiony rozrząd i klin na wale do sprawdzenia jescze przerabiałem juz to samo;/

mariusz9270 napisał(a):a ja stawiam na przestawiony rozrząd i klin na wale do sprawdzenia jescze przerabiałem juz to samo;/

Tez radze to samo, u Mnie zjechał się półksiężyc na kółku i jakieś 1/5 obrotu miał luzu. Od tego padła Mi pompa wtryskowa. Po wymianie kółka i pompy auto pali przy -5*C praktycznie na dotyk bez grzania świec

Koledzy dziękuję za odpowiedzi jednak problem tkwił w prądzie. Oddałem golfa do elektryka a ten stwierdził że wina była przekaźnika 109 chyba jak pamiętam ponieważ działa ale nie do końca dobrze więc wstawił jakiś opornik przy listwie świec żarowych i teraz autko odpala przy minusówej temperaturze na dotyk

Mógłby kolega zrobić fotę tego opornika?

Drader napisał(a):stwierdził że wina była przekaźnika 109 chyba jak pamiętam

Możliwe że trzeba go przelutować , też tak miałem.

PS: pisałes może o tym samym problemie na forum elektroda ?