Witam, mam problem z odpaleniem auta, gdy postoi 2-3 godziny ciężko odpala. Po nocy jest ok 2 razy obroci silnikiem i zapala. Rozrusznik po remoncie, swircr wykrecane i sprawdzone sa ok,kat wtrysku ustawiony,cofanie paliwa wykluczone bo sa zaworki zwrotne. Po staniu katrolka zapala sie i gasnie od razu. Trzeba dlugo nim krecic i zapala. Odpiecie czujnika temp skutkuje tym ze swiece grzeja dlugo a temperatura na vag jest od 16 - 20 stopni a powinna chyba byc max ujemna. W czym moze byc problem? Bo juz brakuje pomyslow.
jezeli rano pali dobrze a juz po przejechaniu gdy troche cieply jest sa problemy to moze byc rozrusznik bo rano kreci z wystarczajaca predkoscia by zapalil a gdy juz jest troche cieply potrzebuje innej predkosci i juz nie daje rady tak szybko krecic i zapala troche pozniej
mialem tak w swoim dieslu ale jakos tego nie robilem bo mial isc juz na zlom
Rano jak jest około - 10 to zapali pochodzi z 10-20 min. później postoi ze 2 godziny i juz trzeba dłużej kręcić, vag po od pięciu czujnika pokazuje 16-20. A nie wiem ile może być przed zapaleniem bo nie sprawdziłem ale świece włączają się na dosłownie sekundę. Więc musi być powyżej 5 płynu o ile on pokazuje prawde. Bo czemu po od pięciu pokazuje 16-20. Raz po nocy przed zapaleniem sprawdzałem to pokazywał vag taka jaka była na zewnatrz. Ale później już po odpaleniem i powstaniu źle palil. Kat jest dobry ustawiany na ciepłym silniku do wykresu.
[ Dodano: 2014-01-29, 10:44 ] Wiec tak, rano po podpięciu vaga komp pokazywał temperatury zbliżone do tych co były na zewnatrz czyli około -10 stopni. Po odpaleniu powoli wzrastałą temp paliwa. Temperatura płynu rosła o wiele szybciej i po jakiś 3-4 minutach było już 30 stopni.