przez maximus_spi » 18 gru 2013, o 20:23
Witam,czytałem troche na temat z którym od pewnego czasu sie borykam tyle tylko ze opisy i opinie sa roznoznaczne,dlatego moze ktos miał kiedys podobnie lub moze udzielić cennych wskazówek a mianowicie od paru dni po dluższym postoju zwykle 4-12 godzin niezaleznie od temperatury na zewnątrz po przekreceniu kluczyka na rozruch nie ma zadnej reakcji tzn sychac cyknięcie,kontrolki pala sie normalnie,nie przygasaja ale rozrusznik ani nie drgnie,dopiero po kilku od 2 do 8 ponownych przekręceń kluczyka rozrusznik zapala od strzału choćby nigdy nic,sytuacja ta nie występuje po krotkich kilku,kilkunasto minutowych postojach,wtedy wszystko gra i kreci jak nalezy......w pierwszej kolejnosci obstawiałbym rozrusznik jednak czytałem ze winna tez moze byc kostka stacyjki,napewno wykluczam aku jest w pełni sprawny kupiony w marcu tego roku.Najgorsze w tym ze golfik zawita na warsztat raczej dopiero na poczatku stycznia,mam nadzieje ze do tego czasu jakos wytrzyma ale tez z drugiej strony nie chce wymieniac niczego pochopnie zeby nie okazało sie ze wymienie sprawną częśc a problem bedzie leżał po innej stronie.