Witam wszystkich Golfiarzy.
Mam następujący problem. Być może było to już wałkowane. Z góry przepraszam. (Korzystałem z "Szukaj").
Mianowicie, rano jak wnętrze auta jest chłodne pali na dotyk bez problemów. Wszystko gites majonez. Problem pojawia się gdy postoi kilka godzin na słońcu i we wnętrzu jest miliard stopni.
Wsiadam przekrecam kluczyk .. i .. no wlasnie nic .. kontrolki zachowują się tak jak zawsze :
- zapłon - świece zapalaja sie po czym gasną.
- odpalenie - zaświeca sie AirBag + ABS po czym po chwili gasną. Rozrusznik ani drgnie.
Po kilkunastokrotej próbie odpalenia czasem załapie. Dość często sposobem jest energiczne i szybkie przekrecenie kluczyka od pozycji 0 do II.
Niekiedy po przekreceniu kluczyka w pozycje II - "do odpalenia" załapie i odpali. Po prostu trzymajac kluczyk w takiej pozycji kilka sekund.
Wg mnie jest to kostka stacyjki jednak chciałbym się upewnić przed wydaniem ok. 100 zł.
Dodam ze podczas nieudanej próby odpalenia z rozrusznika nie dochodzi zadne "pyk .. pyk .. pyk " jak to niektórzy opisuje .
Pozdrawiam.