czyli masz to co ja, obstawiam na 99% kostke od stacyjki gdzies ci jebla przy zwarciu, ja obszedlem ten problem w dosyc nowtorski sposob. Przeprowadzilem kabel od + z aku do kabiny podpielem pod przelacznik a od przelacznika bezposrednio do elektrozaworka wsunolem razem z orginalnym kabelkiem. Narazie tak latam nie chce mi sie szukac oryginalnej kostki od stacyjki, podobno na zamienniki nie oplaca sie marnowac czasu.
Moze to byc nawet swojego rodzaju zabezpieczenie przed zlodziejami tylko wlasnie trzeba dobrze przelacznik ukryc-ja go tylko uzywam do odpalania