Witam
Dziś rano już podczas wyjazdu z garażu poczułem bardzo duży spadek mocy tak duży że
na trasie z trudem mogłem rozpędzić się do 90km/h,pomyślałem że to przepływomierz
pnieważ od dwóch miesięcy,od czasu do czasu miał takie "wahania mocy"które po chwili
znikały,ale teraz to tragedia.
Gdy odłączyłem przepływke odczuwalna jest baaaaardzo duuuuuża różnica w osiągach.
Waszym zdaniem to przepływka?A może coś innego?
Pzdr.