Witam.
Moze ktos z forumowiczów będzie znac odpowiedz.
Rano odpalam samochód silnik jest oczywiscie zimny.
Jade pare km aby tem pracy była około 80C.
Wrzucam luz i wciskam gaz az obrotomierz przemierzy cała skale. Czekam az obroty opadna i jeszcze raz.
Zauważyłem ze niejednokrotnie wczasie pierwszej "przygazuwy" silnik zacina sie w okolicach 4-5tys obr. jakby była odcinka. Niejednokrotnie raz przy 4.8tys raz przy 5.2 itp. Nie ma zasady w którym miejscu ale zawsze powyzej 4tys. Przy drugiej "przygazuwie wszystko jest normalnie".
Po tym zabiegu zawsze klutura pracy silnika zwieksza sie a jego moment i moc również.
Gdy gasze silnik i odpalam znowu zimny wszystko powtarzam i zawsze jest tak samo.
na zamieszczonym filmie jest to pokazane lecz podczas kręcenia wyszło mało wyraźnie. ponieważ zwykle bardziej sie zawiesza i jest to lepiej widoczne.
https://www.youtube.com/watch?v=bOX4YFTUMpY&feature=youtu.be
Po pierwszym przy gazowaniu wyraźniej silnik mocniej zadymił.
Mozliwe ze ktos bedzie wiedział co to dokładniej moze byc.
Wyglada na to jakby cos sie przycinało w pompie bo turbo chodzi normalnie.