przez tyberianki » 28 gru 2008, o 20:17
poszedł dym spod maski, po czym obroty przeszły z 1000 na 1500, myślałem że od świec, bo świece teraz mam do wymiany, mam też problem z biegiem jałowym bo zamarza przy temperaturach minusowych,przez co mogę wrzucić tylko bieg 1 i 2 dopiero po kilku minutowej jeździe mogę wrzucić na luz i wrzucić następny bieg czyli 3 i 4, coś się na pewno przepaliło, wypaliło lub podpaliło, ale niewiem jeszcze co, mogło to być sprzęgło lub tarcza sprzęgła lub świece (świeci kontrolka świec) a wszystko to stało się w przeciągu pierwszego odpalenia na minusowej temperaturze, oczywiście po tym wszystkim odpaliłem jeszcze tylko raz po całej nocy i to z trudem, po nastepnej już nie odpaliłem, i teraz autko stoi, najpierw chcę wymienić świece i zobaczę czy da się ruszyć i czy obroty weszły na normalne.