Golfik1986 napisał(a):SotoM, teraz juz nie do konca pies czy nie pies tak samo karany uklady w tej firmie sie troche zmienily od czasow komuny ze mogli wszystko. kazdemu do dupy sie teraz dobiora jak ktos podkreci sprawe

Nie mniej jednak nadal w większości przypadków "swój piesek swego na drodze nie ugryzie" i w tej sprawie NIC się nie zmieniło. I nie ważne w jakim ustroju zyjemy, bo zarówno za czasów komunizmu jak i w obecnym trafiają się służbiści w tej Firmie, którzy są nieugięci dla nikogo ale to nieliczne wyjątki.

Tobie przy kontroli drogowej zabiorą dowód za lekko pęknięty klosz w lampie (jeżeli nie dasz w łapę ), a sierżant X będzie jechał w calibrze maxi tjunink style łan edyszyn mega power... i nawet pouczenia słownego nie dostanie za niedozwolone modyfikacje swojego wypasionego neonkami wozu.

Tak było, jest i jeszcze pewnie długo będzie.

Repsol, stary tak jest wszedzie ty masz np ty masz upusty w hurtowni motoryzacyjnej bo masz tam swojego ziomka i masz zajebiste ceny a ja tam wejde i za ta sama rzecz zaplace 2x tyle a piesek bedzie mial na drodze pomoc taka kolej rzeczy na calym swiecie nie tylko w polsce. reka reke myje a co do brania w lape dzis chyba juz mozna takich policjantow policzyc na palcach dwoch rak poprostu to sie nie oplaca.

usłyszałem najnowszą teorię:pół na pół oo i bio-wychodzi po 3 zł za litr a jak sie taniej załatwi oo to ok 2,6.Osoba ktora sprzedała mi patent mowi że-małe spalanie,auto ma kopa i bio dobrze smaruje...mówił ze całe zycie miał diesle i to się najlepiej sprawdza.ja na razie boję się sprawdzić...

Ciekawe gdzie znajdzie to BIO ponizej 3zl.... bo chyba nie na stacji.

Z tymi 110KM w dowodzie to sciema na resorach. Dostalem brief a w nim przekroslone dlugoipisem moc 90KM i wpisana 110KM i jeszcze na to pieczatka niemieckiego dniagnosty. W dowodzie rejestracyjnym tez mam wpisane 81kW. Co wyszlo organoleptycznie, w vagu i na hamowni nie musze mowic. Zwykla seryjna 90tka 1Z.

a kupowales go jako AFN???

Kupowalem go jako 1Z bo po osprzecie i po wlepce w bagazniku i na oslonie rozrzadu bylo widac, ze to 1Z. Ale niemiecki diagnosta widac, wiedzial lepiej

to nie masz co plakac

do 1.9D / 1.9TD lejcie opał ile wlezie pod sam korek

patrzcie na komentarze ludzi na tej stronie http://motoryzacja.interia.pl/szukaj/ne ... 5510,,,3,3

ja sam żałuje że w pewnym momencie zaczołem lać ON spowrotem

na opale można sporo piniędzy zaoszczędzić a kto sie sprzeciwia?

ci co mają tdi z zazdrości sie sprzeciwiają

GITgostek napisał(a):ci co mają tdi z zazdrości sie sprzeciwiają

z tego co mi wiadomo to na TDI też ludzie jeżdżą na opale, więc to co napisałeś jest totalną głupotą. Jak chcesz jeździć na opale to twoja sprawa, nie musisz zaraz winić innych, że jeżdżą na dobrym paliwie. Ja podchodzę do tego tak: kupiłem diesla bo nie chciałem się bawić w benzynę z gazem (a tylko taka jest opłacalna do codziennej jazdy) i uniknąć związanych z tym problemów (koszt instalacji, wynikające z niej problemy, itp, itd), więc nie będę lał syfu do baku, tylko po to, żeby zaoszczędzić kilka złotych (zauważ, że opału spala więcej) a potem wydać to co zaoszczędziłem na remont silnika.

GITgostek napisał(a):ci co mają tdi z zazdrości sie sprzeciwiają

ogolnie sram na to bym mial td tesh bym lal jakbym mial dostep kazdy szuka oszczednosci a tak to kupuje za 2.5 i tesh mi jest dobrze

Snejk18 napisał(a):kupiłem diesla bo nie chciałem się bawić w benzynę z gazem (a tylko taka jest opłacalna do codziennej jazdy)

dobrze gada trzeba mu polac
a co do jazdy TDikiem na oo to znam taki przypadek auto chodzi glosniej od traktora i strasznie kopci

No ja też widziałem TDI jeżdzone na opale, ale już nie jeździ. Wtryski się pozapiekały.

Procent napisał(a):...ale już nie jeździ. Wtryski się pozapiekały.

hehe, jest i na to sposób, co 3-4 bak zalewasz jakiejś wzbogacanej ropki (Diesel Ultimate z BP, albo SuperDiesel z [nie kojarzę nazwy]) zawierają one jakieś środki czyszczące i to niby pomaga przeczyścić cały układ z tego co się uzbierało po opale. Ja tak nie robię, wolę nie ryzykować