Witam wszystkich. mk3, tdi 90km, 1z 94r.
Lała mi pompa, zawsze odpalał na strzała, od jakiegoś czasu rano, trzeba było kręcic 2-3sekundy i nierówno chodził, ale potem było już wszystko ok. Tydzień temu coś się mu stało i nie chciał zapalić, z komina bardzooo waliło siwym dymem przy kręceniu, w wężykach było powietrze, podłączyłem go na ostro bez filtra paliwa, po bardzo długim kręceniu przez kable odpalił i potem było już wszystko ok, po około 2godznach postoju auto już nie odpaliło, z komina siwo, tak jakby paliwo mu cofnęło i się zapowietrzył.
Mechanik stwierdził że pompa do wymiany, więc kupiłem pompe używaną, też z 1z. Założyliśmy wszystko dobrze, po długim kręceniu odpala i wszystko chodzi dobrze, przejadę pół kilometra i obroty spadają do 800, nie reaguje na gaz, z komina siwo, pochodzi z minutę i zgaśnie, trzeba długooo kręcić z kabli żeby odpalił i cały czas to samo, dziś bawiliśmy się pompą żeby ustawić kąt wtrysku, teraz już wgl nie odpali ale przy kręceniu nie ma już siwego dymu. Rozrząd 100% dobrze, wężyki, filtr paliwa nowe, zaworek zwrotny założony, już się nie zapowietrza, paliwo na wtryski dochodzi. Nie mam jak ani gdzie podłączyć pod vaga, Co myślicie? męczymy się już z tym tydzień i nic, jutro założę starą pompę i na niej będziemy próbować. Wiem że bez vaga ciężko będzie ale co radzicie? Wielki dzięki z góry!