a jak nie można sruby odkręci - to co sie robi - mrozi czy sie grzeje aby zapieczenie puściło...
Ale teraz to ogrzaniu zapomnnij bo i tak juz masz świece pourywane teraz to juz tylko wiercenie zostało.
rowierci swiece na gwincie i potem cienkim śrybokręcikiem wydłubujesz resztkę. w razie czego gwint mozna poprawie gwintownikiem - tylko bedziesz musial sobie taki skombinować.
rozwiercanie najlepiej zacznij od wiertła 3 lub 4, za mocno nie naciskaj na wiertarkę i wolnymi obrotami z przerwami częstymi wierć.
a potem juz wiekszym 5 lub 6. tylko zmierz sobie głębokoś skoku gwintu co byś nie wział za duzego wiertła i nie rozwiercił gwintu w głowicy..