Zaczęło się dawno temu tym że po wjechaniu w wodę wskazówka obrotomierza spadała do poziomu 400obr/min i za jakiś czas zapiszczał pasek i wracało.
Jakiś tydzień temu wskazówka od obrotów zaczęła dziwnie momentami skakać, a dwa dni temu pojawił się jeszcze jeden objaw... mianowicie w dowolnym momencie czy sucho na drodze czy mokro zdarza się że wskazówka od obrotów spada całkiem do zera i do tego w tym samym momencie zaczyna migać kontrolka od oleju, oczywiście obroty fizycznie nie spadają nic nie piszczy w ogóle nie ma żadnych objawów poza spadającą wskazówką i migającą kontrolką. Macie jakieś pomysły gdzie szukać przyczyny?