przez wazki21 » 26 maja 2008, o 19:41
Kolego scols11, a kto tu mówi o wyciekach, sądzisz, że przejście z minerala na semisystetyk spowoduje przepłukanie silnika, a potem nie daj boże do jego zatarcia. Skąd taka opinia...z doświadczenia??Zgodzę sie z Tobą - jeżeli by się przeszło z oleju o lepkości XW/40 czy XW/50 na olej o lepkości XW/30 - co do obawy rozszczelnienia silnika wypłukania i innych tego typu rzeczy i tu bedzięsz miał całkowitą rację... Natomiast jeżeli oleje o parametrach np. 5W/40, 10W/40, 15/W40 mają lepkość minimalnie się różniącą od siebie, to dlaczego (nie chodzi tu o gęstość - trzeba umieć rozróżnić pojęcia: gęstości i lepkości oleju) nie można zastosować takiego oleju do silnika (mowa tu o silnikach nie ciągnących oleju, bo inne silniki to już odmienna historia), poprawiąjąc przy tym jego lepsze smarowanie i rozruch przy niższych temperaturach. I powiedz mi kolego jeszcze taką rzecz..gdyby mój silnik brał troszke oleju to dlaczego sądzisz ze nie mógłbym zastosować oleju w pełni syntetycznego np. 5W/50 czy np. 10W/60 w miejsce oleju mineralnego np. 15W/40 skoro te dwa pierwsze wymienione oleje są o wiele bardziej lepkie (nawet do 2 razy) od tego trzeciego. Tym bardziej oleje te doszczelnią mój silnik i spowodują brak ubytku oleju w silniku...Jeżeli ktoś chce przechodzić z minerala na syntetyk czy semisyntetyk to powinien to robić z głową...Dla przykładu podam..kiedyś miałem golfa 1 lanego przez poprzedniego własciciela mineralem 15W/40, zalalem 10W/40 i autko smigało bez zająknięcia..dziś ma 26 lat przebiegu hoho i jeszcze trochę i znajomy się cieszy, że ma samochód lux ideał....jestem pewny ze 30 dożyje.....
[ Dodano: 2008-05-26, 19:53 ]
P.S. dla wszystkich niedowiarków proponuję porozmawiać sobie z ludźmi zajmującymi się na codzień diagnostyką, badaniem, eksploatacją samochodów...najlepiej jakiś doktorków i profesorków wyższych uczelni...Oni prawdę Wam powiedzą....Pozdrawiam...