Podepnę się pod temat, mam podobny problem jak kolega, ciężko odpala, a jak odpali, parę sekund bardzo nierówno pracuje... Postanowiłem dzisiaj sprawdzić świece, czytałem o wielu metodach z żarówką, amperomierzem, ale podobno najskuteczniejsze jest wykręcenie i sprawdzenie... Wykręciłem więc pierwszą, dotknąłem jej obudową do ujemnej klemy akumulatora, a górną część (tą, na którą wchodzi fajka) połączyłem grubym kablem z biegunem dodatnim. Z końcówki świecy zaczęło się kopcić
. Świeca się lekko zagrzała, trzymałem ją gdzieś 1 sekundę, bo nie wiedziałem o co chodzi z tym dymem... Raczej nie zrobiłem nigdzie zwarcia, sprawdziłem potem drugi raz i dokładnie to samo... Styk z masą miała dobry, plus doprowadziłem kablem grubszym, niż ten, który zasila wszystkie cztery świece... Teraz pytanie o co chodzi, czy może tak ma być z tym dymem, czy świeca jest po prostu do wymiany, czy może coś jeszcze innego?
Chodzi o silnik TDI, ale to akurat chyba nie ma różnicy... Pozdrawiam.