Tak jak mówi kolega, zczytujesz napięcie, potem zakladasz nastawnik aby wszedł lekko bez oporów, lekko dokrecasz śruby, paytrzysz czy odczyty są takie same. Potem dokrecasz sruby, i zapalasz silnik.
Warto czesniej zaznaczyc żyletką polozenie nastawnika na korpusie pompy ponieważ przesunięcie nawet o 0.5 mm powoduje duże zmiany i możesz nie odpalić auta, i wtedy nie wiesz w którą strone presuwać nastwanik aby było w miare okej. Zmiana dawki to minimalne przesuwanie nastawnika w lewo bądź prawo. Dobra dawka (przy seryjnym osprzecie) to okolo 3,5-4.0 mg przy cieplocie silnika 85-90 stopni C. - wtedy jest dobra moc bez nadmiaru dymu - o ile inne podzespoly typu przeplywomierz oraz turbina trzymają dobre parametry.
To jest ogolna teoria , jesli potrzebujesz szczegolow to pytaj a pomozemy. No chyba że już sobie poradziles i autko smiga jak należy
Z tego co pamietam sprawdza się dwa napięcia oraz dawkę, Pozdro