Witam,
ostatnio zauważyłem że czasem czuć olejem w kabinie. Nie wiem dokładnie czy to silnikowy, wspomagania, czy może ropka.
Czuć go po odpaleniu po dłuższym staniu i przy wyższych obrotach. Na początku myślałem że zaciągam jakieś opary z zewnątrz ale coraz bardzie przekonany jestem ze to moja furka śmierdzi.
Ostatnio zauważyłem stojąc na światłach lekką chmurkę pary spod maski (być może jakaś woda chociaż na drodze raczej sucho było) natomiast jak zajrzałem pod maskę to niczego się nie dopatrzyłem. Myślę żeby pojechać z tym do jakiegoś szpenia.
Co o tym myślicie ?
Pozdrawiam