Zapaliła sie instalacja...jak zawsze ja musze miec to szczes

Wszystkie informacje o silnikach diesla.

Moderator: Moderator

Zapaliła sie instalacja...jak zawsze ja musze miec to szczes

Postprzez Pascal » 6 lip 2009, o 11:31

Witam.Panowie pomozcie :cry: Mam MK3 z 1992r 1.9TD.Wybyłem dzis na miasto,pozałatwiałem sprawy wsiadam do gofra przejechałem z 300 m zapaliła mi sie kontrolka od oleju wiec szybko zjechałem w boczna uliczke a tu dym spod maski :shock: :cry: :cry: stanolem otwieram maske a tu mi sie instalacja zapaliła... :shock: zadzwonilem do kumpla i tak spaliły mi sie dwa kable przy alternatorze i nie wiem co to jest ale przy tym tez...zrobilem zdjecia...

Obrazek

Obrazek

Kolega poodłanczal te kable uruchomiłem silnik wszystko było ok tylko kontrolka od oleju migala (a olej jest) kazal mi pogasic wszystko swiatła radio itd i jechac w chate...dzis mi nie pomoze bo ma wyjazd.Powiedzial ze musze sie przygotowac na wymiane instalacji moze tylko tych 2 kabli albo wiecej i regeneracjii alternatora,która moze wyniesc nawet do 300zł. :cry: Mowil ze zapalila sie dlatego ze dostał poprostu za duzo pradu(wtedy chodzilo radio,swiatla)...ja jestem w tym tak ciemny ze nie wiem o co kaman

Koledzy powiedzcie mi na czym polega ta regeneracja alternatora?oplaca sie?potem nic nie bedzie sie z nim dzialo?A moze kupic nowy?Jesli tak to jaki uzywany nowy?dajcie jakies linki z alternatorem ktory mam kupic nowy lub uzywany.Oto zdjęcie mojego alternatora.

Obrazek

Oznaczenie jakie sie na nim znajduje to:
BOSCH
0123 315 001
KC»14 V 70A
Made in Spain (900)
028903025G

i po boku napisane jest 44/92

Czy oprocz tego cos bede musiał wymieniac?bo cos mi wspominał ze cos przy tej kontrolce.Nie chce juz mu przeszkadzac wiec pytam was.Proszę o pomoc :zalamany:
Avatar użytkownika
Pascal
Members
 
Posty: 1054
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 00:31
Lokalizacja: TJE

Zapaliła sie instalacja...jak zawsze ja musze miec to szczes

 

Postprzez swatu » 6 lip 2009, o 11:35

Pascal napisał(a):Mowil ze zapalila sie dlatego ze dostał poprostu za duzo pradu(wtedy chodzilo radio,swiatla)
byc moze ze to było przyczyna ,za duzo rzeczy było wlaczonych i nastąpilo obciazenie instalacji,ale dziwne ze wczesniej bezpieczników nie wywaliło tylko odrazu palące sie kable
Avatar użytkownika
swatu
VIP
 
Posty: 4695
Dołączył(a): 9 wrz 2008, o 16:18
Lokalizacja: TKN Końskie
Rocznik: 1995
Silnik: 2000
Paliwo: PB
Nadwozie: 3-drzwiowe

Postprzez Pascal » 6 lip 2009, o 11:42

swatu napisał(a):ale dziwne ze wczesniej bezpieczników nie wywaliło tylko odrazu palące sie kable

Swatu naprawde nie znam sie na tym nie wiem czemu tak sie stało...a co do tego alternatora co sadzisz?
Avatar użytkownika
Pascal
Members
 
Posty: 1054
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 00:31
Lokalizacja: TJE

Postprzez swatu » 6 lip 2009, o 11:46

słuchaj u mnie w silniku nic nie było wymieniane wiec tez taka sytuacje moge miec ,radził bym ci nie odrazu ale z czasem wymienic instalacje elektryczna.Ja bede wymieniał wiec alternator tez pojdzie do wymiany .
swoje ju zprzezył i napewno długo nie pociagnie .
Wymien go a potem wez sie za przewody.
Avatar użytkownika
swatu
VIP
 
Posty: 4695
Dołączył(a): 9 wrz 2008, o 16:18
Lokalizacja: TKN Końskie
Rocznik: 1995
Silnik: 2000
Paliwo: PB
Nadwozie: 3-drzwiowe

Postprzez Pascal » 6 lip 2009, o 11:51

Wlasnie o to chodzi odkad go mam nic nie było wymieniane poza olejami paskami filtrami itd...silnik chodzi idealnie...nawet kumple sie dziwili bo za idealnie a tu masz taki przypał...
swatu napisał(a):Wymien go a potem wez sie za przewody.


przewody bede wymienial tak jak mowisz tylko wtedy kupowac je z orginalnymi kostkami czy same nowe przewody podłanczac to wtyczek VW?

I jaki kupic ten alternator w sklepie 600zl wlasnie dzwonilem...w drugim 900zł...
lukniesz na allegro i znajdziesz mi jakis zebym mial obeznanie?noi oczywiscie zeby pasowal...
Avatar użytkownika
Pascal
Members
 
Posty: 1054
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 00:31
Lokalizacja: TJE

Postprzez swatu » 6 lip 2009, o 11:55

Pascal napisał(a):kupowac je z orginalnymi kostkami czy same nowe przewody podłanczac to wtyczek VW?
kup z kostkami bedziesz miał pewnosc ze jest nowe i nic sie nie bedzie przepalac znowu.
Pascal napisał(a):I jaki kupic ten alternator w sklepie 600zl wlasnie dzwonilem...w drugim 900zł..
wiesz jak jest z czesciami cena mówi sama za siebie kupisz za 400 to wiesz..... czasami warto kupic zamiennik w dobrej cenie.

[ Dodano: 2009-07-06, 12:00 ]
na allegro masz do 300 ale to uzywane sa
Avatar użytkownika
swatu
VIP
 
Posty: 4695
Dołączył(a): 9 wrz 2008, o 16:18
Lokalizacja: TKN Końskie
Rocznik: 1995
Silnik: 2000
Paliwo: PB
Nadwozie: 3-drzwiowe

Postprzez Zico63 » 6 lip 2009, o 12:02

Panowie, głowa do góry! Z alternatora można pobierać dowolną moc, jest to takie urządzenie, które w swej zasadzie działania wykorzystuje samoregulację prądu oddawanego (dlatego też nie ma przy alternatorach ograniczników prądu jakie są w prądnicach prądu stałego np. w Żukach - tu są zbędne) więc to nie duży pobór był przyczyną.
Jeśli te spalone kabelki to dwa cienkie wchodzące do altera - to stawiam na mechaniczne obtarcie izolacji i spowodowanie zwarcia ze śrubą mocującą gruby kabel do akumulatora; jest w nim cały czas pełny prąd i zwarcie z nim bywa straszne!
Kabelki wymienić na zniszczonym odcinku, zapamiętując który gdzie dochodził, sprawdzić czy nie ma innych zniszczeń i odpalić.
Dopiero gdyby coś nie działało - będzie trzeba myśleć. Tyle stów, gdyby zakup był zbędny, ileż to browarów :urwanie_glowy:
Ostatnio edytowano 6 lip 2009, o 12:05 przez Zico63, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Zico63
Members
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 13 gru 2007, o 02:32
Lokalizacja: B.-B.

Postprzez Pascal » 6 lip 2009, o 12:03

ok dziekuje Ci bardzo za pomoc Swatu, moze ktos jeszcze cos napisze oczywiscie pnkt ci sie nalezy i juz Ci go daje...a jak tylko sie spotkamy to sie odwdziecze...predzej czy pozniej to nastapi na jakims zlociku :ok:

[ Dodano: 2009-07-06, 12:08 ]
Zico 63 jesli by to tak było :cwaniak: :super: .Koledzy ja sie tam nie tykam tych kabelkow jestem zielony w tym.jutro z tym kolega co mi pomagal wymienimy je...ale juz zakladam najgorsza sprawe z tym alternatorem i dlatego pytam.Zico 63 a jesli to bedzie ten altenator to co lepiej go zregenerowac czy kupic nowy?jesli tak to wrzuc jakis link ktory kupic...

[ Dodano: 2009-07-06, 12:09 ]
Zico63 ja ci te browary wysle do domu nawet jesli masz racje!!!!
Avatar użytkownika
Pascal
Members
 
Posty: 1054
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 00:31
Lokalizacja: TJE

Postprzez Zico63 » 6 lip 2009, o 12:17

Linka trudno mi podać, nie jestem dobrze zorientowany gdzie i co korzystnie kupić. Jeśli zregenerowany to od elektryka który udzieli gwarancji (najlepiej pisemnej) na jakiś choćby minimalny przebieg; wymieniony jest wtedy regulator i łożyska, przetoczone pierścienie i sprawdzone uzwojenia na tzw. przebicia. Jeśli zrobił to dobrze no i nie boi się dać gwarancji - jest tak samo dobry jak oryginał.
Oryginału z serwisu VW szkoda, można np. z Intercarsu jakiś zamiennik, np. Valeo i też jest gwarancja.
Ale nawet ten który masz można sprawdzić co mu się ewentualnie stało: może nic wielkiego i szkoda by było go wyrzucać (piszesz że autko idealne, przypuszczać należy że alterek też był zaszanowany!).
Avatar użytkownika
Zico63
Members
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 13 gru 2007, o 02:32
Lokalizacja: B.-B.

Postprzez Pascal » 6 lip 2009, o 13:48

Mamy u siebie w Jędrzejowie takiego elektryka drogo sie ceni ale dobrze wykonuje swoja prace...w najgorszym wypadku oddam do regeneracji...
Dzieki Zico63 za porade.jutro bede wiedzial wszystko i jak bede mial jeszcze jakis problem to napisze....mam nadzieje ze wszystko bedzie ok z alternatorem...

Ps.Miałem kupic dzis od kolegi PiJey springi Sparco...ja to mam pecha... :-x
Avatar użytkownika
Pascal
Members
 
Posty: 1054
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 00:31
Lokalizacja: TJE

Postprzez leopard » 6 lip 2009, o 13:50

jesli będziesz musiał wymienic altek - kup na pierwszym lepszym szrocie - w alternatorze jedyne co może paść po większym przebiegu to szczotki regulatora napięcia z reguły alternatory są "wieczne" - no i odłacz muze - albo przynajmniej bezpiecznik wstaw - bo pewnie ona była przyczyną ;-)
Avatar użytkownika
leopard
Members
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 18 maja 2008, o 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Pascal » 6 lip 2009, o 14:05

leopard napisał(a):albo przynajmniej bezpiecznik wstaw - bo pewnie ona była przyczyną ;-)


Kolego Leopard na radyjku mam bezpiecznik na wzmaku mam bezpiecznik i zaraz za akumulatorem takze jest...na kable i wogole audio do golfika naprawde nie załowałem kasiorki:
same kable 285zl,radyjko 780zl,wzmak...bodajze 285zl...,tuba 200zl...glosniki niecałe 300zl.Takze mysle ze to nie bylo przyczyna ale dzieki za odp.Jestem dobrej mysli i mam nadzieje ze Zico63 sie nie mylił...THX ;-)

[ Dodano: 2009-07-06, 14:08 ]
leopard napisał(a):no i odłacz muze


a tu kolego o co Ci chodzilo?chodzi Ci o to zeby ono chodzilo tylko po przekreceniu kluczyka,bo w tej chwili dziala ono niezaleznie czy kluczyk jest w stacyjce czy nie?czy nie słuchaniu jej bo o tym nie ma mowy :zdziwko: juz kupie nawet ten altek za 600zl!!!
Avatar użytkownika
Pascal
Members
 
Posty: 1054
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 00:31
Lokalizacja: TJE

Następna strona

- - -



Powrót do Silniki diesla

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 28 gości