no właśnie - i to zmienia postać rzeczy bo 195 czy prawie 200 to nie konkretne 200...
... no nie wierze.... chyba ze macie jakieś koła przez które licznik zawyza bo naprawdę.... a jakie wtedy mieliście obroty...
A to jest zawsze pech bo jak juz jest prawie 200 to sie droga kończy albo coś... tak jak u mnie - wczoraj tylko tyle nakręciłem z pedałem w podłodze... ale jak sie wysuszy troche po bede dalej próbował bo chce sie przekonać... bo skoro servisówka pisze ze tryby 5tego biegu nie pozwolą i prędkośc jest nie całe 200 a ludzie piszą ze 90tką jechali 200 czy nawet jeszcze ponad to nie wierze...dlatego sie kłuce...