przez marcinkoz2910 » 12 mar 2009, o 14:59
Nasze auta były wyposażane w dwie różne opcje czujników temp. cieczy. Pierwszy to wersja dwóch czujników i każdy z nich miał po dwa piny, i jak łatwo się domyślić jeden odpowiadał za temp. na wskaźniku a drugi zaspokajał ECU o potrzebne mu informacje. Druga wersja te taka z jednym czujnikiem ale na cztery piny (zasada działania ta sama ale czujnik jeden z 4 pinami).
W benzynie uszkodzenie/ błędny odczyt czujnika skutkował większym spalanie lub problemami z zapłonem jak silnik był zimny, w dieslach to tylko informacja dla kierowcy co się dzieje z jego wodą w silniku, i jakieś tam info dla ECU.
Możesz spróbować wymienić ale nie wiem czy to coś pomoże. Tanie czujniki takie za 30-40zł mogą kłamać z pomiarem i dalej będzie zakłamany pomiar. Ja kupiłem swój nowy czujnik (miałem problemy z zapłonem), dopiero po 3 zakupie kupiłem czujnik z ASO bo poprzednie było o dupę rozbić... Teraz wskazanie na zegarach jest poprawne, i nie ma problemu z odpalaniem ale jak podłącze go pod VAGa to i tak pokazuje źle zaniża o jakieś 5st. (ja sądze że one mają jakiś zakres tolerancji)