Witam Wszystkich.
Jeśli temat umieściłem w nie odpowiednim miejscu proszę moderatora o przeniesienie go do opowiedniego działu.
Od pewnego czasu zastanawiam się nad realnymi możliwościami zmniejszenia zużycia oleju napędowego przez mój samochód.
Aktualnie spalanie i tak nie jest tragincze bo mieszczę się w przedziale ok 5,5-6,5 l/100km. Ale czy nie byłoby pięknie gdyby Nasze maszyny paliły ok 4 litrów. Przy obecnych cenach paliwa byłaby to znacząca oszczędność.
Wertując internet dużo można spotkać informacji na temat instaqlacji generatora hho w samochodach. Zastanawiam się nad wypróbowaniem tego w swoim aucie.
Ale najpierw chciałbym zapytać czy któryś z użytkowników montował coś podobnego w swoim aucie. Czy ktoś ma wyczuwalne choćby minimalne oszczędności? Czy to nie jest tak, że więcej energi pochłonie wyprodukowanie wodoru niż energia uzyskana z jego spalania??
Kolejną rzeczą jaka narzuciła mi się na myśl, również odpowiednie informacje znalazłem w internecie, tj. wspomaganie układu paliwowego doprowadzaniem do dolotu powietrza pary wodnej. Bezdyskusyjna jest taka kwestia, że jadąc w trakcie mgły można wyczuć większą płyność pracy naszych dieselków oraz delikatnie większą moc. Ale czy taka instalacja by się sprawdziła?? Posiada ktoś jakieś doświadczenia w tej materii??
Kolejna sprawa to tzw chip tuning. Jak wiadomo większa moc oznaczałaby mniejsze spalanie ponieważ nie trzeba by było tak mocno trzymaćgo na gazie. Wiadomo, że producenci pozostawiają sporo zapasowej mocy w silniku nie odblokowanej. Jednak moje pytanie jest takie, jak się ma chip tuning do żywotności silnika?? Czy to nie jest tak, że zwwiększę mu moc o 20KM ale za powiedzmy 2 tysiące km silnik wyciągnie "kopyta"??
Kolejna kwestia to zmiana intercoolera?? Czy wpłynęłoby to na spalanie gdybym fabryczny mały intercooler zamienił dużo większym i zamocował go przed chłodnicą układu chłodzenia silnika?? Większy intercooler oznacza doprowadzenie według mojego mniemania chłodniejszego powietrza do komory spalania. Z moich obserwacji zauważyłem iż silnik pali troszkę mniej i silnik lepiej się zachowuje gdy jeżdżę w nocy. JAk wiadomo w nocy jest zawsze mniejsza temperatura powietrza niż w ciągu dnia.
Proszę Was o konkretne odpowiedzi.
Ludzi, któzy chcą napisać tylko: "Jesteś głupi, mniej Ci nie spali" bardzo proszę by nie marnowali swojego drogocennego czasu i nie wypowiadali się wcale.
Pozdrawiam Wszystkich i życzę satysfakcji z eksploatacji swoich VW.