Witam!
Jestem posiadaczem Golfa III 1,9tdi z 93r 90km porgram na 130km.
Dwa miesiace temu do oleju silnikowego dostawala sie woda i bylo mleczko na korku. Wiec zostala wymienona uszczelka pod glowica (przy okazji swiece, sprzeglo bo juz bylo na wyczerpaniu i turbo). Przez te dwa miesiace co jakis czas brakowalo plynu w chlodnicy wiec go uzupelnialem stan oleju byl caly czas prawidlowy... az do wczoraj.... Jechalem dosc szybkim tempem 140-160km/h po chwili zaczol wydobywac sie bialy dym z rury jak para wodna i smród jakby guma sie paliła. Po ostygnieciu silnika sprawdzilem olej bylo o 2-3mm wiecej na bagnecie a plynu chlodzoncego o 2cm mniej w zbiorniku. W rurze wydechowej byl czarny proszek jakby sadza. Dzis odpalilem bez problemu silniczek chodzi jak przed awaria bez zarzutu zadnych odglosow czy dymienie z rury. Blok silnika glowica czysciutkie nie przepocone nie ma zadnych wyciekow pod silnikiem.
Niunia bardzo fajnie sie zbiera nie chce jej spisywac na straty.
Prosze koledzy pomóżcie w jaki sposób mozna temu zaradzic?