Moderator: Moderator
Witek11 napisał(a):Ja mam podobnie, żaś czasami turbina bardzo dobrze współpracuje ze mną ale czasami jak się odbije to jak chcę depnąć powyżej 3 tys obrotów to nagle takiego zamuła dostaje, czasami to się dzieje również po 2 tys obrotów. Zamuła łapie i koniec jazdy.
Jak się silnik rozgrzeje tak porządnie, jazda bez przerwy około 3 godzin to wgl turbina nie chodzi, normalnie golf jezdzi jak sam diesel i nie wiem o co chodzi.
Szanuje turbine, przed wyjazdem gdzieś golfik stoi sobie na wolnych obrotach, póki się nie rozgrzeje to spokojnie jezdze, zawsze odczekam sobie tą minute, dwie aż zgasze samochód. Olej wymieniany jest na czas, filtry nie filtry, płyny, o samochód dbam lepiej niż o kobiete a golf tak mi się odpłaca i nawet nie wiem co go boli.
Ma przejechane 270 tys,
Witek11 napisał(a):Ja mam podobnie, żaś czasami turbina bardzo dobrze współpracuje ze mną ale czasami jak się odbije to jak chcę depnąć powyżej 3 tys obrotów to nagle takiego zamuła dostaje, czasami to się dzieje również po 2 tys obrotów. Zamuła łapie i koniec jazdy.
Jak się silnik rozgrzeje tak porządnie, jazda bez przerwy około 3 godzin to wgl turbina nie chodzi, normalnie golf jezdzi jak sam diesel i nie wiem o co chodzi.
Szanuje turbine, przed wyjazdem gdzieś golfik stoi sobie na wolnych obrotach, póki się nie rozgrzeje to spokojnie jezdze, zawsze odczekam sobie tą minute, dwie aż zgasze samochód. Olej wymieniany jest na czas, filtry nie filtry, płyny, o samochód dbam lepiej niż o kobiete a golf tak mi się odpłaca i nawet nie wiem co go boli.
Ma przejechane 270 tys,
Witek11 napisał(a):Ja mam podobnie, żaś czasami turbina bardzo dobrze współpracuje ze mną ale czasami jak się odbije to jak chcę depnąć powyżej 3 tys obrotów to nagle takiego zamuła dostaje, czasami to się dzieje również po 2 tys obrotów. Zamuła łapie i koniec jazdy.
Jak się silnik rozgrzeje tak porządnie, jazda bez przerwy około 3 godzin to wgl turbina nie chodzi, normalnie golf jezdzi jak sam diesel i nie wiem o co chodzi.
Szanuje turbine, przed wyjazdem gdzieś golfik stoi sobie na wolnych obrotach, póki się nie rozgrzeje to spokojnie jezdze, zawsze odczekam sobie tą minute, dwie aż zgasze samochód. Olej wymieniany jest na czas, filtry nie filtry, płyny, o samochód dbam lepiej niż o kobiete a golf tak mi się odpłaca i nawet nie wiem co go boli.
Ma przejechane 270 tys,
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości