no ja tak pobieznie opisalem proces lakierowania, jezeli nie masz za bardzo pojecia o o tym to proponowalbym przestudiowanie jakiegos forum lakierniczego..
kolego Qlonik na mokro to naljepiej podklad przejechac przed lakierowaniem (papier na mokro 800-1000 jezeli metalik, bo jak akryl to 600-800)
a tak w skrocie:
najpierw trzeba zderzak umyc, pozniej go odtluszczasz benzyna ekstrakcyjna, trzesz chropowatosc 240 potem 320 do wyrownania/wygladzenia zderzaka
odtluszczasz znowu zderzak, 5 - 10min pozniej nakladasz podklad na plastik zwiekszajacy przyczepnosc, po ok 15min nakladasz podklad akrylowy i zostawiasz zderzak na noc zeby sobie ladnie doschnal.
wstajesz na drugi dzien pijesz kawe, palisz fajke - chociaz lepiej nie, bo palenie szkodzi zdrowiu
bierzesz sie za zmatowienie zderzaka papierem 800 jak metalik, jak akryl to 600 na wodzie (najlepiej 10 min wczesniej wlozyc papier do goracej wody z dodatkiem plynu do naczyn - lepiej sie papier slizga)
jak juz skonczysc odczekaj z 15 min niech zderzak wyschnie, znowu odtluszczasz i mozesz sie brac za lakierowanie, najpierw baza czyli kolor, jak przeschnie ok. 20min nakladasz na baze bezbarwny
wszystkie inf. dot. proporcji i materialow dostaniesz w sklepie lakierniczym
podklad na plastik moze byc w spreyu - i tak nie ma utwardzacza wiec nie ma problemu
podklad akrylowy z utwardzaczem + rozcienczalnik
baza - rozcienczasz ja z rozcienczalnikiem
bezbarwny z utwardzaczem,
szlifowanie zderzaka 240-320 proponuje maszyneria, szybciej i przyjemniej
to by bylo na tyle, jak bys mial jakies pytania to smialo
powodzenia bo latwo nie bedzie