Malowanie elementów nadwozia - porady

Wszystko na temat tuningu optycznego naszych aut.

Moderator: Moderator

Malowanie elementów nadwozia - porady

Postprzez Tapi » 31 sty 2009, o 21:13

Witam serdecznie.
Nie wiem czy to dobry temat i miejsce by napisać ale mam kolka pytań.

Chciałbym pomalować kilka elementów w moim golfie takie jak przedni i tylni zderzak pod kolor nadwozia. Obecnie kolor wozu to czarny a jedyne co mi sie nie podoba to zderzaki ponieważ są wyblakłe i matowe.

Czego potrzebuje by sam zająć sie tą operacją:
Na pewno lakieru takiego jaki jest na nadwoziu, Kompresora i pistoletu ale jaki użyć podkład by wygładzić powierzchnie i by po pomalowaniu nawet kilkukrotnym była błyszcząca i wyglądała super?
Avatar użytkownika
Tapi
Czytacz
 
Posty: 81
Dołączył(a): 11 lut 2008, o 19:11
Lokalizacja: Sławków

Malowanie elementów nadwozia - porady

 

Postprzez ksenonn » 1 lut 2009, o 12:52

najlatwiej to by bylo zetrzec/wyrownac ta strukture, ale calkowicie jej zdzierac nie trzeba.

mozec to zmatowic najpierw papierem 240, pozniej 320, na to dasz podklad na plastik pozniej podklad akrylowy, a na drugi dzien mozesz sie wziac za lakierowanie.

w mieszalni lakierow dadza Ci odpowiedni podklad na plastik i akrylowy

pozdro
Avatar użytkownika
ksenonn
Czytacz
 
Posty: 122
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 11:48
Lokalizacja: Krakow

Postprzez Qlonik » 1 lut 2009, o 15:18

I radzę Ci to robić na mokro, bo na sucho to się zajedziesz, i na jakimś klocku, szybciej idzie.
Co do podkładów i lakierów używaj rzeczy firmy "NOVOL" , jest to polski produkt i naprawdę dobry a zarazem tani :-)
Aha i nie zapomnij o benzynie ekstrakcyjnej, będzie Ci potrzebna do umycia powierzchni przed malowaniem. Kup sobie też ściereczkę antystatyczną, żeby nie było żadnych paproszków na lakierze,
Golf stoi szybciej, niż inni jadą... :)
Avatar użytkownika
Qlonik
Czytacz
 
Posty: 28
Dołączył(a): 8 lip 2008, o 23:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Tapi » 1 lut 2009, o 16:46

wielkie dzięki za pomoc jeśli macie jeszcze jakieś pomysły chętnie z nich skorzystam
Avatar użytkownika
Tapi
Czytacz
 
Posty: 81
Dołączył(a): 11 lut 2008, o 19:11
Lokalizacja: Sławków

Postprzez ksenonn » 2 lut 2009, o 15:21

no ja tak pobieznie opisalem proces lakierowania, jezeli nie masz za bardzo pojecia o o tym to proponowalbym przestudiowanie jakiegos forum lakierniczego..

kolego Qlonik na mokro to naljepiej podklad przejechac przed lakierowaniem (papier na mokro 800-1000 jezeli metalik, bo jak akryl to 600-800)

a tak w skrocie:

najpierw trzeba zderzak umyc, pozniej go odtluszczasz benzyna ekstrakcyjna, trzesz chropowatosc 240 potem 320 do wyrownania/wygladzenia zderzaka

odtluszczasz znowu zderzak, 5 - 10min pozniej nakladasz podklad na plastik zwiekszajacy przyczepnosc, po ok 15min nakladasz podklad akrylowy i zostawiasz zderzak na noc zeby sobie ladnie doschnal.

wstajesz na drugi dzien pijesz kawe, palisz fajke - chociaz lepiej nie, bo palenie szkodzi zdrowiu ;)
bierzesz sie za zmatowienie zderzaka papierem 800 jak metalik, jak akryl to 600 na wodzie (najlepiej 10 min wczesniej wlozyc papier do goracej wody z dodatkiem plynu do naczyn - lepiej sie papier slizga)

jak juz skonczysc odczekaj z 15 min niech zderzak wyschnie, znowu odtluszczasz i mozesz sie brac za lakierowanie, najpierw baza czyli kolor, jak przeschnie ok. 20min nakladasz na baze bezbarwny

wszystkie inf. dot. proporcji i materialow dostaniesz w sklepie lakierniczym
podklad na plastik moze byc w spreyu - i tak nie ma utwardzacza wiec nie ma problemu

podklad akrylowy z utwardzaczem + rozcienczalnik
baza - rozcienczasz ja z rozcienczalnikiem
bezbarwny z utwardzaczem,

szlifowanie zderzaka 240-320 proponuje maszyneria, szybciej i przyjemniej


to by bylo na tyle, jak bys mial jakies pytania to smialo

powodzenia bo latwo nie bedzie :P
Avatar użytkownika
ksenonn
Czytacz
 
Posty: 122
Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 11:48
Lokalizacja: Krakow


- - -



Powrót do Stylizacja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość