Ja uważam, że Hella Black to bardzo dobry pomysł, mam na myśli oczywiście te ciemne autka. Biały, czy srebrny nie wygląda dobrze na tych lampach.
Trochę się nie zgodzę z tych "pójściem w serię", bo takie zabiegi można wykonywać na mk1, czy mk2, które swoje lata mają. Seria bez rdzy w takim przypadku to duże COŚ!
Kwestia projektorów to znów element który pasuje głównie do czarnych autek. Uważam że z czarnym znaczkiem, albo bez znaczka wyglądają świetnie. Ale no wlaśnie, ten grill bez znaczka... To temat ciężki, jest dla mnie rzeczywiście za dużym odejściem, dlatego na pewno nie zrobię takiej przeróby.
Ja wszystko co robię w aucie ma kierunek ku polepszeniu wyposażenia autka oraz jego delikatnemu upiększeniu. Stąd u mnie sportowy wydech, który nie wyje, stąd decyzja o domontowaniu elektrycznych szybek i halogenów. Chciałbym wmontować mu nawet klimę, ABS i poduchy, ale niestety jest to zabieg totalnie nieopłacalny.
Uważam, że jak ktoś ma dobre zdolności do upiekszania autka, nawet kosztem wygladu odbiegającego mocno od serii, to czemu nie? Przecież autko wygląda ślicznie, aż miło popatrzeć jak ktoś jedzie z lekką glebą na polerowanych mercach.
Cały ten temat zahacza jednak o gusta i guściki, które nie powinny być komentowane. Ale wiem, że autor tematu miał inny zamysł. Niech każdy wyrazi się w swój osobisty sposób
Reasumując: też jestem przeciwnikiem laminatów, siatexu, szpachlexu, lusterek m3, brewek, badlooków, pseudoksenonów i co tam się da jeszcze wymyślić