grandi napisał(a):a jak do tego nacisne hamulec to ta zarowka z napisem stop swieci mocniej...

Pro100 napisał(a):moze masz cos popalone jakies zwarcie skoro swieci Ci inaczej

A jak nacisniesz wtedy hamulec (przy wlaczonych swiatlach) to na liczniku czasem nie podswietlaja Ci sie kierunki?Najlepiej widoczne by to było w nocy bo jesli Ci sie tak dzieje to poprostu nie masz masy(a jest ona w tej lampie co pokazałes) i dlatego swiatło stopu swieci mocniej gdy nacisniesz hamulec...robi Ci sie tzw choinka .Sprawdz i daj znac...

jak wlaczam postojowki to swieci mi zarowka stopu i postoju..
od postoju mam taka zarowke


a od stopu mam taka




gdy nacisne hamulec to zarowka postoju swieci sie nadal a stopu swieci sie mocniej..

a z tymi kierukowskazami jest dobrze nie podswietlaja sie...

Bardziej bys to widział w nocy,chodzi mi o te kierunki...one nie maja sie podswietlic tak jasno jak je załanczasz tylko tak zaswieca delikatnie jak nacisniesz hamulec...co do żarówek to napewno ich wina nie będzie...

dzisiaj rano bylem w garazu i patrzylem i nic sie nie podswietla na liczniku..a garaz mam bardzo ciemny...zadne swiatlo sie tam nie dostaje..

a masz stare lampy?spróbuj podłączyc stara lampe i zobaczysz co sie bedzie działo...

mam stare lampy a jak masz podlaczone kabelki od zarowek? ja jak mam stop to sa podlaczone 3 kabelki czerwony zielony i czarny, w postojowkach zielono czarny a w przeciwmgielnych niebiesko czarny..

Foto Ci pomoze....

Wydaje mi sie ze to sa dodatkowe pozycje bynajmniej w calinie u mojego ojca tak jest ma on 2 pozycje na lampe w tym w jednej jest dodatkowo swiatlo sopu ( zarówka dwówłuknowa) tyle ze cos masz w instalacji pomiodzone

no wlasnie mi sie wydaje ze powinno byc dobrze bo przy kostkach nic nie grzebalem ani nic..a wlasnie mam ta zarówke dwówłuknowa co widac na zdjeciach poprzednich...a Wy jakie macie zarowki od stopu??

te same co Ty...

i co teraz zrobic?zostawic jak jest czy robic..

jesli nie znasz sie na elektryce to lepiej podjedz do elektryka i niech ci sprawdzi mysle ze na duzo Cie nie skasuje a problemem okaze sie jakas błachostka typu nie dolegająca masa...ja bym jeszcze poruszał tymi kostkami dwoma wypioł je psiknol WD-40,poruszaj szczególnie brązowym kablem zaraz przy wejsciu do kostki...a jak nie da rade to tak ja wyzej napisałem elektryk....