witam,warto jest montować nadkola plastikowe czy pozostawić bez,nie wiem czy lepiej dla błotnika i blach jest jak one są czy jak ich nie ma,rozumiecie.prosze o wasze zdanie na ten temat

Heh opinie na ten temat są podzielone... Jedni uważają, że pod z tym jeszcze bardziej gniją nadkola... Ale jeśli je założysz i dobrze uszczelnisz to nie ma opcji, żeby mogła tam być wilgoć. Mi osobiście się bardziej podoba z tymi tzw. "sierpami" niż bez Pozdro

nie za bardzo mi sie widzi ten pomysl z tymi plastikami,po dluzszym czasie zaczyna pod nimi rdza wychodzic,nawet dobre uszczelnienie nie zawsze pomoze ,lepiej przemysl to ....

Niby fajnie to wygląda ale tak jak pisali koledzy wyżej szkoda błotników.... Też kiedyś myślałem czy założyć ale poczytałem i zrezygnowałem....

heheh,właśnie to jest ten dylemat, ostatnio lakiernik robił mi nadkola z tyłu i mam wstawione reperaturki,i pytam się jego jak lepiej to powiedział że sam nie wie.mi osobiście podobają się te oryginalne z GT,(czy do GL by pasowały)ale nie chce przez to znów robić tego draństwa

[ Dodano: 2009-04-14, 19:07 ]
czyli jak?przez te nakładki jest wieksze prawdopodobieństwo powstania rdzy?

podobno. Ale tak jak Marcinkoz mówi - można spróbować zrobić uszczelnienie ale to trzeba zrobić bardzo bardzo dobrze.

No jeśli je założysz i nieodpowiednio uszczelnisz, bądź też w ogóle ich nie uszczelnisz to będzie tam wilgoć a co za tym idzie będzie i korozja

Jeśli byś się brał za zakładanie można by się pokusić pod spód dać Bitgum i tak by go nie było widać i porządnie uszczelnić klejem do szyb w końcu pierdzielić wygodę lans się liczy

czy ja wiem czy to taki lans z tymi plastikami Bez nich tez jest dobrze, a nawet może lepiej

Heh no to już jest kwestia gustu... Jak się komuś to podoba to zakłada a jak nie to nie

No tak tylko gorzej jak ktoś założy a potem stwierdzi po roku czasu, że lepiej było bez tego... Wtedy już lepiej nie zdejmować bo może być niemiła niespodzianka pod spodem

a ja powiem tak mam wersje GT właśnie z tymi sierpami ostatnio oddałem samochód do lakiernika, bo miałem problem z tylną klapą standardowo nad rejestracją trochę rdza go zaczęła brać przy okazji gość mnie walnął w lewy tył na szczęście delikatnie, ale dostałem sporo odszkodowania, bo samochód nigdy nie był bity i co się okazało pod plastikami ani grama rdzy a moje auto ma już 14 lat lakiernik pozakładał znów te sierpy i konkretnie uszczelnił właśnie tak jak ktoś pisał czymś w rodzaju smoły nie wiem nie znam się, ale mówił, że tak były zaprawione wcześniej jedyne, co mi zostało po stłuczce to to, że sierp w lewy nadkolu jest trochę jaśniejszy od pozostałych, bo nowy ktoś mi radził nie wiem na ile to prawda, że można wszystkie listwy przetrzeć zwykłą pastą do butów czarną i że wtedy wszystko ładnie się kolorem ujednolici a na dodatek będą wyglądać jak nowe