[ Dodano: 2008-10-14, 23:48 ]
darek0808 napisał(a):Witam,
a wie ktoś może na czym polega działanie takiego chipa???
nie niszczy silnika???
chce zalożyć coś takiego do swojego 1.4 aex na gazie, normalnie ma 60 koni więc 10 koni powinno "ożywić" silnik - mam rację???
o ile może wzrosnąc spalanie???
pozdro
Działanie polega na tym, że ten cudowny chip fałszuje dane, które idą do ECU. W rezultacie, najprościej mówiąc, powoduje to, że ECU podaje do silnika bogatszą mieszankę (można powiedzieć, że motor po prostu prawie cały czas pracuje na ssaniu). Spalanie rośnie o ok. 20-30%, tak samo zużycie silnika, a przyrost mocy i momentu to w 1.4 będzie jakieś 2 kM.
P.S.
Żaden ze mnie mechanik ale ludzie, bez kitu, jak Wy możecie dać się nabierać na takie pierdoły jak chipy, strumiennice, magnetyzery i inne badziewia? Daje sobie obie ręce uciąć, że jak jeden z drugim zamontujesz którekolwiek z tych g.... i pojedziesz na hamownie to się okaże, że nie dość, że to nic nie dało (bo kto normalny odczuje przyrost 2-3 kM?) to jeszcze wyjdzie, że silnik dojechany albo ECU szlag trafił. Zapamiętajcie, że w wolnossących silnikach (szczególnie 8v) to kosztem poniżej 5-6 tys. nic nie zdziałacie. A już modzenie przy 1.4, 1.6, 1.8 czy 2.0 8v to już totalny bezsens. Nawet przy w 100% sprawnym ABF'ie po profesjonalnym remapie ECU przyrost to będzie jakieś MAX 10 kM i z 15 Nm, a niektórzy chcą wszczepić jakiś shit z allegro za 200zł do 1.4. Pierwszą podstawową modyfikacją to zawsze powinno być doprowadzenie silnika do 100% sprawności. Potem można się bawić ale nie w chipy i inne pierdoły tylko dać np. dobry markowy wydech i kolektor.