Jak zły dział to wybaczcie, nie często zdarza mi się odwiedzać fora, lecz tym razem mam spory dylemat.
Zbliża mi się wymiana uszczelki pod głowicą (bolączka golfów ), ale rozważam kapitalke silnika (jak robić to z grubej). Zastanawiałem się nad podniesieniem mocy w swoim golfie, mam silnik AEK 1.6 V8 101KM.
O czym myślałem :
- stożek : latać nie będzie, wiadomo. Ale przyjemniej dla ucha.
- intercooler : fabryk z wersji 1.9 TDI, sam w sobie co prawda niewiele da, pozatym że w lato dostanie zimniejszego powietrza
- turbina z wersji TDI : i tutaj, czy jest sens? I ile to mi da, co muszę w związku z nią zmienić jeszcze (mapa - chociaż to podstawa, przewody czy co)?
- wywalić kata, jakis większy tłumik np;. ultera (miałem w poprzednim aucie, nie jest zbyt głośny a brzmi bardzo przyjemnie, kwestia czy to ma jakieś odniesienie do mocy?)
- no i kolektor wydechodzy - podejdzie z 2.0 GTI na przykład?
Nie jestem całkowitym laikiem, mechanika to dla mnie raczej sposób na oderwanie się od pracy i stąd cały temat, nie musicie od razu pisać, żeby wstawić lote z GTI i czerwone pasy to bedzie miał tyle pary żeby latać Mój cel to wyciągnąć z niego ok. 140 koni bez swapa na coś większego. Co da efekt, a co nie? I jak wycisnąć coś jeszcze z tego starego, poczciwego golfika?