przez Bryckas » 8 mar 2008, o 16:29
Po pierwsze, to turbo się nie "włącza"!!! Turbina kręci się cały czas, a moment, który nazywacie włączeniem sie turbiny oznacza, że zaczyna powstawać na tyle dużo spalin(bo przeciez dzieje sie to przy przyspieszaniu) które muszą "przecisnąć" sie przez turbinę, że zaczyna się ona kręcić o wiele szybciej, proporcjonalnie do ilości spalin, co powoduje tłoczenie do silnika większej ilości powietrza, co w końcu powoduje mocniejsze przyspieszenie. Mój afn zaczyna odczuwalnie ciągnąć od ok. 1400-1700obr/min. zależy na jakim biegu. A więc wszystko zależy od tego jak mocno wciskacie pedał gazu i w wyniku tego ile powstaje spalin, tzn. że jeżeli będziemy się rozpędzać delikatnie, bez wciskania pedału gazu do podłogi to raczej nie odczujemy "wciskania w fotel" przy jakiejś tam prędkości obrotowej.