Witam. Wczoraj chcialem odpalic golfaIII po miesiecznej przerwie(mial wyciagniety akumulator). samochod nie chcial zapalic. gdy odczepilem ta rure która idzie od filtra powietrza i gdy ją zatknalem to silnik odpalal ale zaraz gasl(bylo to z pomoca startera) Pozniej zobaczylem ze glebiej jest bialy nalot a pod nim byl zmarzniety snieg(lod), byl on rowniez w takiej rurce ktora jest poprowadzona w dół do silnika. caly lod rozpuscilem ciepla woda i do tej rurki tez poleciala woda(z 50ml, max 100) na poczatku samochod zapalil ale zaraz zgasl i juz nie zapala. czy moglo sie cos uszkodzic powaznego?
dodam ze ostatnia podroz byla z 200km w deszcz a pozniej byly te mrozy a samochod stoi pod chmura