Witam, dzisiaj w moim Golfiku wystąpił następujący problem. Mianowicie, auto stało dłuższy okres czasu, a dziś wystąpiła potrzeba odpalenia. Płyn chłodniczy wymagał jednak uzupełnienia co okazało się niemożliwe ze względu na nie dajacy się odkręcić korek wlewu. Był praktycznie "zapieczony" jakby ktoś go zakleil. Odkrecenie umożliwiłem Sobie blycami, jednak plastik ze względu na ujemną temperaturę plastik pękł i powstała mała szczelina w okolicy "uchwytu" do odkrecania. I teraz główne pytania: Jaka może być przyczyna tego, iż korek stawiał aż tak duży opór? oraz Jak duży wpływ na ciśnienie całego układu ma ta nieszczelność?
Auto zalane w listopadzie płynem K2 do -35 stopni C, uniwersalnym do każdego typu chłodnic.