przez big67 » 15 lut 2014, o 22:14
przejechalem dzis do tesciow 70 km, temp stanela na 110. Wiec lece soboe 90 km/h i co bedzie to bedzie. Zajezdzam. Rura z gory goraca, na dole troszke chlodniejsza... czyli termostat dziala. Nawet po malutku dalem rade okrecic korek od zbiorniczka wyrownawczego i woda sie nie gotuje. Wiatraczek sie nie wlacza... moze jak bedzie cieplej to sie wlaczy... wiem ze jak wczesniej sie właczal to musial dłuuuugo chodzic na jałowym biegu tak ze 30 minut... jak robilem obsluge codzienna pojazdu ciezarowki... a tak to nigdy sie nie wlacza wiatrak..
[ Dodano: 2014-03-02, 22:00 ]
problem powrocil, znowu swiec nie dogrzewa... tylko rano grzeje....