Co do EDS to radzę to przemyśleć, bo jeżeli będziesz jeździł spokojnie to ok i EDS się będzie idealnie nadawał. Ale jeżeli lubisz od czasu do czasu powariować to dyfer pójdzie w kosmos a mianowicie satelity urwie. Przez to że EDS używa układu hamulcowego to powstrzymywania poślizgu,i jak nałożą się na siebie dwie duże siły (przyśpieszania i hamowania ) na raz to będzie efekt jaki opisałem,AUDI w swoich 80 mają wyłącznik ABS właśnie do tego.*
wnioskując po tym co piszesz eds powinien być montowany tylko i wyłącznie do 1,4.
a wg większości użytkowników eds był pakowany do mocniejszych maszyn. co jak co ale chyba w VW wiedzieli co wkładaą do aut. był to system wspomagający a nie utrudniający życie. gdyby miało to mielić skrzynie każdego vr'a czy abf'a to by tego nie montowali. mam rację czy się mylę?
eds działa tylko do prędkości 40 km/h, koło w poślizgu osiąga taką prędkość w mgnieniu oka, więc eds działa tylko chwilkę i się wyłącza. nie raz zimą specjalnie jeżdziłem po śniegu tak zeby ten system trochę popracował i eds włączał się co chwile, mimo to nie spaliłem pompy no i skrzynie też jeszcze mam sprawną..
[ Dodano: 2014-06-09, 19:52 ]
a co do pytania z tematu. były 2 rodzaje: do 95 ze sterownikiem abs/eds pod kanapą i po 95 sterownik pod maską zespolony z pompą. ZAWSZE sterownik był jeden (albo pod kanapą albo pod maską) i odpowiadał za abs i eds. Jeden sterownik. kable z czujników szły do sterownika i dopiero ze sterownika wiązka do pompy. eds działa na czujnikach abs'u więc nie ma jakichś dodatkowych kabli czy czujników z kół.
to co masz do kupienia to pewnie starszy typ wiec tak jak pisałem kable z czujników z kół idą pod kanapę do sterownika.
wielkość tarcz nie ma znaczenia.