przez damian90222 » 6 maja 2013, o 12:45
Witam. Od jakiegos czasu jezdzilem z lekko zapowietrzonymi hamulcami. Byla zima, mieszkam w bloku wiec nie bardzo mialem gdzie je odpowietrzyc. Hamulce "w miare" chodzily, lecz wczoraj wsiadlem do auta, odpalilem silnik i naciskajac pedal hamulca, wcisnalem go do samego spodu. Plynu hamulcowego w zbiorniku zero, hamulce wogole nie smigaja. Podpowiedzcie mi czy zrobil sie, gdzies przeciek, jezeli tak to jakie miejsca sprawdzic czy moze to byc inna usterka?z gory dziekuje za pomoc
Essssaaaa