Witajcie. Jest taki problem.
Hamulce działają mi słabo. Do tego słaby ręczny mimo wymienionych i naciągniętych linek.
Jak wygląda sytuacja:
Bębny + Okładziny na szczękach i klockach są ok.
Wciskany pedał zachowuje się dziwnie.
Wciśnięty raz wpada w podłogę słabo hamując lecz wciskany po raz drugi i kolejny coraz mocniej hamuje.
Jak stoję na luzie i zacznę ciskać kilkukrotnie pedał to obroty potrafią spaść nawet o 100/200 obrotów
System był odpowietrzany.
Nie wiem czy KSH jest w 100 % sprawny pozdrawiam
Jakieś pomysły bo nie mam pojęcia.
Pozdrawiam