jakby ktoś jeszcze zastanawiał się nad zakupem klocków to z tych, które sama znam to spoko sa ATE, nie polecam FERRODO- naprawdę piszczą (jesem z nich niezadowolona)
a ja ATE nie polecam bo strasznie pylą na felgi, ja mam momentalnie całe czarne...
Moje mk3 “go to work, send your kids to school follow fashion, act normal walk on the pavements, watch T.V. save for your old age, obey the law Repeat after me: I am free”
Mi mechanik założył jakieś HART'y, nie byłem zadowolony z tego ale jeżdżę już sporo czasu i nie ma problemu na szczęście... Ale osobiście polecałbym FERODDO
ja mam Lucasy po raz drugi już je założyłem ogólnie jestem zadowolony ale przejechałem na nich może 2000 km i nie wiem dlaczego już zaczynają mi lekko piszczeć przy delikatnym hamowaniu, dlaczego? jest na to jakiś sposób oprócz wymiany klocków?