A ja mam taki problem, jak sprawdzałem to tył hamuje na podniesionych kołach, ale jak rozpędzę się na żwirówce i wcisne do podłogi hamulec, to widać tylko przednie ślady hamowania, a tarcze z tyłu są mało ruszone, jakby tam hamulce nie działały...

To jest typowy objaw kolektora musisz okręcić nakrętkę na tej łapie i ją przesunąć aby powróciły hamulce z tyłu.

Z tym że jest jeszcze parę innych możliwych przyczyn. Jak zapowietrzenie albo uszkodzenie zacisków - najczęściej zapieczenie dźwigni hamulca ręcznego wskutek czego klocki "nie odbijają" i stają w miejscu

Cześć chcialem odświeżyć temat
Powiedzcie mi jak cię to dokładnie nazywa bo potrzebuje to wymienić i nigdzie nie mogę tego znaleźć. Ten na zdjęciu kiedyś wymieniałem, potrzebuje teraz wymienić drugi bo jedno kolo mi słabiej hamuje. Dzięki

korektor siły hamowania inni nazywają to "dławikiem"
http://allegro.pl/korektor-sily-hamowan ... 06429.html

ale nie wiem czy mogło by sie to przyczynić ze jedno koło hamowało by słąbiej

wszystko fajne ale nigdzie tego nie mogę znaleźć do golfa. Aukcja jest do opla.

Są takie same ja u siebie wywaliłem ten rozbudowany korektor na belce i wkręciłem dwa takie "dławiki" właśnie z astry w tylne zaciski

Radi napisał(a):korektor siły hamowania inni nazywają to "dławikiem"
http://allegro.pl/korektor-sily-hamowan ... 06429.html

ale nie wiem czy mogło by sie to przyczynić ze jedno koło hamowało by słąbiej

Nie ma znaczenia gdzie to się znajduje? Sam bym sobie takie zamontował bo nie mam żadnego korektora.

przy wymianie belki w starej miałem po lewej , w drugieej belce też po lewej stronie

Gesiu_15 napisał(a):przy wymianie belki w starej miałem po lewej , w drugieej belce też po lewej stronie

Ale ja mówię o tym na przewodzie hamulcowym co wkręcony jest w pompę na obrazu na poprzedniej stronie. Dałbym to sobie przy zaciskach samych z tyłu.

killah napisał(a):

Radi napisał(a):korektor siły hamowania inni nazywają to "dławikiem"
http://allegro.pl/korektor-sily-hamowan ... 06429.html

ale nie wiem czy mogło by sie to przyczynić ze jedno koło hamowało by słąbiej

Nie ma znaczenia gdzie to się znajduje? Sam bym sobie takie zamontował bo nie mam żadnego korektora.

Raczej nie bo to nic innego jak zwykła zwężka ja u siebie mam wkręcone w zaciski

Witam .
Mam pytanie .
Powiedzcie mi czy da radę jakoś sprawdzić czy korektor działa ?
Mam go na stole , bo jestem w trakcie wymiany tulei tylnej belki .
Korektor poci mi się , czasem pod samochodem widać plamkę dokładnie pod korektorem .
Wpadłem na pomysł żeby w otwory , które są w korektorze psiknąć powietrzem i ręką zamykać tą łapę co jest z tą sprężynką . psikałem powietrzem do każdej z dziur i powietrze wylatuje bez różnicy jak ustawię tą łapę , mam rozumieć , że korektor jest szrot ?
Druga sprawa . Z racji tego , że jest on nieszczelny chciałbym go wywalić z samochodu , czytałem trochę na ten temat i jedni piszą , że po zastosowaniu trójnika samochód może na śliskiej nawierzchni podczas hamowania wpaść w poślizg z racji tego , że zablokują się tylne koła , inni piszą zaś , że nic się dziać nie będzie . W temacie jest też mowa o dławiku .
Proszę o jakieś porady , bo siostra już się wścieka , że jeżdżę szwagra autem

dbdgonzo, to wszystko wiele razy opisano, nawet niedawno.
Skoro cieknie to po co sprawdzać trzeba wymienić.
Z blokowaniem tyłu po demontażu to się może zdarzyć w ekstremalnej sytuacji, ale głównie jeśli są z tyłu tarcze bo bębny i tak z natury są słabe więc przy bębnach ryzyko mniejsze choć istnieje.
A żeby sprawdzić to trzeba go zamontować i sprawdzać różnicę ciśnień płynu przy hamowaniu pomiędzy przodem i tyłem czyli mieć dwa manometry i złączki do nich. Za dużo zabawy. Można przyjąć że jak nie cieknie to jest sprawny więc ryzykujesz używkę na szrocie albo nowy.