przez disorder » 11 lip 2011, o 13:55
Skoro jest już podobny temat to nie będę zakładał nowego.
Chodzi o to, że również mam problem z lampką ręcznego. W pewnym momencie zaczęła mrugać, na początku raz na ruski rok - poruszanie wajchą ręcznego pomagało i przestało mrygać. Ale później zaczęło się częściej aż doszło do tego, że świeci non stop. Ruszanie ręcznym nie pomaga. Płyn hamulcowy dolany, jakiś czas temu wymieniałem też klocki i tarcze z przodu.
Po pewnym czasie takiego świecenia zupełnie ta lampka zgasła, nie zaświecała się nawet przy zaciągnięciu ręcznego.
Macie pojęcie co to może być? Może coś w tylnych hamulcach?
Edit:
Czasem lewe tylne koło jest mokre od wewnątrz - to znaczy od strony podwozia. Zapewne wycieka płyn hamulcowy, raz jechałem prawie bez hamulców, ale dolałem płynu i od tamtej pory jest spoko, nie widziałem żeby znowu ciekło.