Witam, co prawda jestem nowy na tym forum, lecz przeszukałem je całe i niestety nie udało mi się znaleźć sensownej odpowiedzi dotyczącej problemu z którym się zetknąłem.
Samochód: Golf 3 1.8 GL '92 (bez ABS'u).
Sprawa wygląda następująco:
Hamulce są słabe, choć to nie do końca precyzyjne określenie - słabe przy pedale hamulca wciśniętym do połowy. Potem zaczynają pracować lepiej, łącznie z tym, że da się zablokować koła (przy użyciu znacznej siły), przy czym zaznaczę, że pedał hamulca nie wchodzi do podłogi. Jeszcze to było by pół biedy, bo do takiej kultury pracy można się przyzwyczaić.
Bardziej niepokojące jest to, pedał hamulca ma tendencję do puchnięcia i twardnienia (coś w stylu próby zhamowania na wyłączonym silniku) o zablokowaniu kół nie ma mowy. Najbardziej niepokojące jest to, że "puchnie" kiedy mu się podoba, na ogół na krótkich miejskich trasach. Po jakimś czasie ustępuję i działa względnie normalnie (patrz punkt pierwszy). Dodatkowo czasami zdarza się, że ściąga przód to w lewo, to w prawo (normalnie, jak by miał humory) - domyślam się, że któryś z zacisków może nie dociskać jak należy, gdyby był problem z jedną stroną - rozwiązanie było by oczywiste.
Dodam jeszcze, że zmieniłem okładziny z tyłu (400km temu), ale bez zauważalnej poprawy.
Będę bardzo wdzięczny za diagnozę i sugestie.