probelm przy wymianie tarcz i klocków

Wszytko co zwiazane z układem hamulcowym

Moderator: Moderator

probelm przy wymianie tarcz i klocków

Postprzez majkel2424 » 5 wrz 2009, o 14:10

Czołem Panie i Panowie!!!
Ostatni pisałem o tym ze cos mi szura w lewym kole, zdjalem kolo i faktycznie, klocek sie skonczyl. Pomyslalem ze wraz z klockami wymienie tarcze. Kupilem dzisiaj wszystko biore sie za wymiane. I tu zonk. Zacisk ladnie zdjalem ale to jarzmo pod ktore trzeba wsadzic tarcze juz nie bardzo, jedna sruba puscila po napier.... w nia mlotkiem ale druga byla tak oporna, ze tylko zjechalem na niej leb :| zrezygnowalem z wymiany tarcz i wymienilem tylko klocki - pogoda dzisiaj nie sprzyja a nie bardzo chce mi sie tablac w blocie na podworku. Co nie zmienia faktu ze mam zagwozdge co z Ta sruba zrobic?! wymyslilem ze kantowka utne jej leb zdejme jarzmo i moze uda sie jakos wykrecic a na to miejsce dam calkiem nowke srube. Co o tym myslicie?! moze macie jakis inny pomysl? A druga sprawa do taka ze klocki na obu kolach nie rowno mi sie zdzieraja ( chyba ze poprzednik zmienil tylko z jednej strony) w kazdym razie na lewym kole klocki byly zdarte do cna a na prawym byly jeszcze do polowy dobre. Macie jakies sugestie w zwiazku z tym??
Z gory dziekuje za kazda pomoc, pozdrawiam
Avatar użytkownika
majkel2424
Czytacz
 
Posty: 106
Dołączył(a): 8 mar 2009, o 15:05
Lokalizacja: biała podlaska

probelm przy wymianie tarcz i klocków

 

Postprzez Repsol » 5 wrz 2009, o 16:41

majkel2424 napisał(a):jedna sruba puscila po napier.... w nia mlotkiem


Kolego takie śruby powinieneś był odkręcać przy pomocy pasownej (czyt. markowej, bo takie się nie rozciągają) nasadki sześciokątnej + przedłużka + w razie konieczności jeszcze jakaś rurka do dodatkowego przedłużenia. I ciągniesz siłą mięśni bez żadnych uderzeń młotkiem.
Jak uderzenia to tylko klucz pneumatyczny albo 2-3 celne silne uderzenai w łeb śruby (tak aby jej nie odkształcić) przed jej odkręcaniem.

majkel2424 napisał(a):wymyslilem ze kantowka utne jej leb zdejme jarzmo i moze uda sie jakos wykrecic


Możesz tak zrobić, ale część która zostanie nadal nieodkręcona prawdopodobnie będzie wtedy wymagała przyspawania do niej jakiejś nakrętki albo kawałek pręta lub co gorsza pozostanie Ci rozwiercanie.

majkel2424 napisał(a):moze macie jakis inny pomysl?


Jeżeli masz dostęp do palników to spróbuj nagrzać tą śrubę i przy pomocy tępego przecinaka i młotka możesz próbować ją odkręcić. Czasami puszczają.

majkel2424 napisał(a):A druga sprawa do taka ze klocki na obu kolach nie rowno mi sie zdzieraja ( chyba ze poprzednik zmienil tylko z jednej strony) w kazdym razie na lewym kole klocki byly zdarte do cna a na prawym byly jeszcze do polowy dobre. Macie jakies sugestie w zwiazku z tym??


Przyczyn może być wiele.
Może być tak jak twierdzisz, że klocki zmienione były tylko z jednej strony, mogła być powichrowana tarcza, zapieczone prowadnice, klocki różnych producentów, eksploatacja samochodu z częściowo zapowietrzonym układem, nieszczelność którejś strony, opony o róznych szerokościach/producentach na przodzie.

Jeżeli założysz nowy komplet tarcze+klocki a tłoczki i prowadnice w zaciskach są sprawne to nie powinieneś się martwić o nierówne zużycie.
[shadow=red] Sprzedam 2 x Kawa ZX-6R, 2001r oraz 2004r (636 na wtrysku) [/shadow] Sprzęty w nienagannej kondycji... Więcej info na PW.
Avatar użytkownika
Repsol
Badacz tematu
 
Posty: 286
Dołączył(a): 9 lut 2009, o 20:28
Lokalizacja: Małopolskie

Postprzez Mariusz164 » 7 wrz 2009, o 18:19

ja miałem to samo kolego. ja to wyciąłem kawałek tarczy i wtedy palnikiem nagrzałem. a znowu u brata były dobre tarcze to przyspawałem srube i odkręciłem. kolego ja to wkręciłem sruby na klucz 13 i bez problemu się je teraz odkręca;)
Mariusz164
Badacz tematu
 
Posty: 383
Dołączył(a): 23 lis 2008, o 12:43
Lokalizacja: Lubicz k.Torunia

Postprzez SotoM » 9 wrz 2009, o 08:50

majkel2424 napisał(a):na lewym kole klocki byly zdarte do cna a na prawym byly jeszcze do polowy dobre. Macie jakies sugestie w zwiazku z tym??

zapowietrzony układ,hamulcowy(jeśli cie ściagało)
zapieczone prowadnice zacisku hamulcowego-na to stawiam.
Mój były SotoMoVWóz

Powered by diesel inside -by Leopard
Avatar użytkownika
SotoM
Members
 
Posty: 4053
Dołączył(a): 22 lip 2007, o 12:45
Lokalizacja: Szczecin
Rocznik: 2007
Silnik: BRD
Paliwo: ON
Nadwozie: kombi

Postprzez majkel2424 » 10 wrz 2009, o 16:16

raczej zapowietrzony bo tłoki chodzą elegancko. Tak czy siak musze woz oddac swojemu fachurze, dzisiaj podszedlem do problemu jeszcze raz, wzialem nasadke przedluzke napialem sie, i..... rozwalilem sobie morde :/ :P i odpuscilem, bede wymienial olej niedlugo to i tarcze mi przeloza a przy okazji lookna czy to oby napewno zapowietrzenia. pozdrawiam
Avatar użytkownika
majkel2424
Czytacz
 
Posty: 106
Dołączył(a): 8 mar 2009, o 15:05
Lokalizacja: biała podlaska

Postprzez SotoM » 10 wrz 2009, o 23:26

majkel2424 napisał(a):tłoki chodzą elegancko
i co z tego że chodzą.... ale moze na sztywno siedza klocki w jarzmie lub zapieczone prowadnice zacisku... ale nie ważne. oddaj auto do mechanika bo jeszcze życie stracisz przez tą oszczednoś... :-)
Mój były SotoMoVWóz

Powered by diesel inside -by Leopard
Avatar użytkownika
SotoM
Members
 
Posty: 4053
Dołączył(a): 22 lip 2007, o 12:45
Lokalizacja: Szczecin
Rocznik: 2007
Silnik: BRD
Paliwo: ON
Nadwozie: kombi


- - -



Powrót do Układ hamulcowy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości