Cześć, mam pytanie odnośnie układu hamulcowego. Naprawiamy Poldka

wymieniona pompka hamulcowa, przewody, odpowietrzniki, klocki przód i tył (stary typ hamulców i silnik 1.9 D), odpowietrzane hamulce kilka razy a hamulce, a raczej spowalniacze reagują jakby chciały, a nie mogły

Układ jest szczelny w 100%, zero wycieków, a pedał hamulca powoli wpada w podłogę, powiem, że płyn z odpowietrzników leci czysty, ale kiepsko (mimo nowej pompki), jest tam jeszcze pompka wspomagająca hamulce na pasek klinowy, od niej idzie przewód idący na serwo. Mam pytanie taki: może ktoś mi powiedzieć na temat działania serwa, czy jak jest padnięte, to wpada lekko pedał hamulca powoli ? Już nie mam pomysłów i będę wdzięczny za każdą sugestię na temat tego klasyka polskiej motoryzacji

(swoją drogą Polonez to najgorszy samochód na świecie, polski samochód, a weź dostań w sklepie części
