Witam szanowne grono.
Podobnego tematu nie znalazłem no ale jeśli był to wskazać i podepnę.
Od pewnego czasu toczę nierówną walkę z przednim układem jezdnym/hamulcowym.
Ale nie czas na żale itp.
Mianowicie. Potrzebował bym jakieś 'know how' regeneracji przednich zacisków hamulcowych..
Przeszukując pobieżnie google trafiłem na taki tutek .. nie jestem tylko do końca pewien czy aby na pewno poskładanie wszystkiego na starych 'tajlach' nie sprawi iż po zakończeniu tychże operacji nic nie będzie potem cieć.
Tak więc... Jak 'po bożemu' zregenerować samodzielnie zaciski? Bo po wczorajszej zmianie tarcz i klocków stwierdziłem iż no niestety ale tłoczki prawie że nie drgnął.